Istnieje pewne proste narzędzie coachingowe, które pomoże ci przyjrzeć się swojemu życiu od strony zachowań pro i antyzdrowotnych, na które masz wpływ, choć być może jeszcze sobie tego nie uświadamiasz. Jest to narzędzie, które w prosty, graficzny sposób, który przemawia do większości z nas, pozwala spojrzeć na swoje życie z pewnego dystansu, którego nam często brakuje w codziennym wirze spraw i obowiązków.
Zatem zaczynajmy przyswajanie kolejnej porcji tajemnej wiedzy coachingowej!
Tym narzędziem jest tzw. koło zdrowia, które uwzględnia wszystkie najważniejsze elementy twojego stylu życia, na które masz bezpośredni i świadomy wpływ. Suma tych elementów i co najważniejsze poziom satysfakcji z każdej z tych części decyduje o twoim samopoczuciu fizycznym, emocjonalnym i duchowym, a więc o stanie twojego zdrowia w jego pełnej okazałości.
Zazwyczaj w kole zdrowia uwzględniamy od 8-10 elementów takich jak:
- aktywność fizyczną
- higienę snu
- odżywianie
- równowagę między pracą a odpoczynkiem (czyli tzw. WLB - work-life balance)
- sposoby i skuteczność radzenia sobie ze stresem
- relacje z bliskimi i otoczeniem
- wewnętrzną równowagę, harmonię i spełnienie
- dbałość o robienie tego, co sprawia ci radość i przyjemność
- kontakt z naturą
- badania profilaktyczne
A teraz tradycyjnie kartka papieru, coś do pisania i wykreślasz swoje koło zdrowia, w którym uwzględnisz powyższe elementy.
Teraz w skali od 1-10 wyznacz na swoim kole zdrowia dwa diagramy. Jeden powinien uwzględnić ważność dla ciebie danej sfery, a drugi poziom twojej satysfakcji z danego aspektu życia. Najlepiej użyj do tego dwóch kolorów jak poniżej.
Na powyższym schemacie kolor zielony oznacza ważność danego elementu zdrowia i życia dla danej osoby, a kolor zielony poziom jego satysfakcji. Jak widać, ktoś kto wykreślił ten diagram, a byłam to ja, chciał się więcej ruszać, mniej stresować, umiejętnie łączyć pracę z życiem osobistym, bez szkody dla bliskich, zdrowiej się odżywiać, częściej bywać na świeżym powietrzu, zacząć się wysypiać, a to wszystko po to, aby osiągnąć stan równowagi emocjonalnej, spokoju ducha i wewnętrznej harmonii. Brzmiało nierealnie. Czekało mnie dużo mozolnej pracy i wiele zmian. Całokształt wyglądał nieciekawie a ja czułam jakbym świadomie rzucała się w przepaść. Byłam przerażona. Od czego tu zacząć?
Nie chciałam jednak, aby strach przed tyloma zmianami mnie obezwładnił i odebrał całą motywację i chęć do działania, dlatego tak jak wcześniej pisałam, postanowiłam zacząć realizację swojego planu od wyznaczania drobnych, pojedynczych celów, aby się nie zniechęcić na starcie i na początek skupić się na jednej rzeczy. Miałam jednak do wyboru osiem, pozornie niezależnych od siebie sfer życia. Postawiłam na to co według mnie było dla mnie naprawdę ważne, a gdzie miałam największe braki, choć jeszcze kilka lat wstecz była to bardzo ważna część mojego życia. Wybrałam aktywność fizyczną, którą nieco zdywersyfikowałam. Postanowiłam zacząć biegać, regularnie jeździć na rolkach i uprawiać jogę. W ten sposób okazało się, że upiekłam kilka pieczeni na jednym ogniu i to było wspaniałe odkrycie.
Dzięki swojemu postanowieniu, zaczęłam lepiej spać, gdyż ruch na świeżym powietrzu działał cuda. Postanowiłam wcześniej się kłaść wieczorem, aby rano przed pracą móc przebiec te 4km na świeżym powietrzu, więc kontakt z naturą też mi się poprawił. W pracy po porannej dawce sportu byłam mniej zestresowana i nie dawałam się łatwo wyprowadzić z równowagi zarówno klientom jak i szefowi. Musiałam zacząć lepiej planować dzień, aby efektywniej wykorzystywać każdą wolną chwilę. Na jodze zaczęłam pracować z oddechem, dzięki czemu w sposób naturalny nauczyłam się wyciszać negatywne emocje, a praca nad ciałem dała poczucie wewnętrznej siły i dyscypliny. Nauczyłam się jeździć na rolkach, dzięki czemu poszerzyłam swoje horyzonty, uwierzyłam w siebie i poznałam wielu ciekawych, aktywnych ludzi z pasją. Musiałam też zacząć zdrowiej i bardziej świadomie się odżywiać. Wszystko to dało efekt poczucia wewnętrznej równowagi i spełnienia. Niesamowite było dla mnie odkrycie, jak jedna zmiana pociągnęła za sobą lawinę kolejnych pozytywnych zmian w moim życiu.
Koło zdrowia okazało się prostym i skutecznym rozwiązaniem wielu moich problemów.
Teraz twoja kolej. Mogę ci tylko powiedzieć, że czeka cię niesamowita i niekończąca się podróż w głąb siebie i swoich możliwości. Powodzenia! Ja już się cieszę na twoje małe i duże sukcesy.
Aha i jeszcze jedno. Pamiętaj o nagradzaniu siebie i świętowaniu swoich sukcesów, to pomaga utrzymać wewnętrzną motywację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz