Każdego dnia od chwili przebudzenia, czyli od
momentu odzyskania stanu świadomości, podejmujemy dziesiątki, a nawet setki
drobnych, zdawałoby się nieistotnych z perspektywy życia i zdrowia
decyzji.
Jak to wygląda w praktyce? Poranny budzik!
Wstawać? Nieeeee, tu jest tak dobrze, ciepło, cicho i przytulnie, zwłaszcza
kiedy masz się do kogo przytulić. Jedna mała drzemka nie zaszkodzi, a co tam?
Zdążę ze wszystkim. A potem jeszcze dwie kolejne, aby w rezultacie w pośpiechu,
chaosie i stresie zacząć kolejny piękny dzień, którego uroku i tak nie
dostrzeżesz, bo wisi już nad tobą pochmurna wizja poranka. Szybko, kawa,
prysznic, zęby! W co tu się ubrać?! Mam tylko nadzieję, że zdążę do pracy. Szef
znowu zagrozi obcięciem premii. Jeszcze ten cholerny korek! Muszę zajechać do
Mc Drive’a po śniadanie i owocowego smoothie żeby nie było, że niezdrowo jem.
Ok, jedziemy dalej, tylko dlaczego ta idiotka przede mną nie jedzie?! Przecież
masz zielone tępa dz….do! Nie ma miejsc na parkingu, ja oszaleję! Ostatecznie po
wyczerpującym emocjonalnie poranku w wyniku jednej, niewinnej decyzji o przestawieniu budzika, docieramy do pracy totalnie wyczerpani,
spięci, pozbawieni energii i sił witalnych, a to dopiero początek dnia.
A może by
tak coś zmienić?
Każdy moment jest odpowiedni, aby coś zmienić w
swoim życiu na lepsze. Np. wstać pół godziny wcześniej niż zwykle i bez
pośpiechu, w swoim rytmie zacząć dzień. Zapytasz, „tylko po co?” To oczywiste,
że twój umysł zada tobie to pytanie, gdyż wszystkie zmiany przychodzą nam z ogromnym
trudem i nasze ciało i umysł bronią się przed nimi, nawet jeśli dotychczasowe
nawyki i styl życia nam nie służą. Każda zmiana wymaga bowiem podejmowania
świadomych decyzji o wyborze tego, co dla nas najlepsze i wzięcia pełnej
odpowiedzialności za swoje wybory. Przejmując stery musisz stać się
odpowiedzialny i konsekwentny dopóki
nowe nawyki nie zastąpią starych. Ale mam dla ciebie dobrą wiadomość. Ten
proces wg wielu badaczy zajmujących się psychologią zmiany, trwa zaledwie 21
dni systematyczności i skutkuje nie tylko poprawą jakości życia, ale także poczuciem
większej kontroli nad swoim życiem, nad swoimi zachowaniami, słabościami,
nałogami, poczuciem sprawczości, decyzyjności i ogólnym wzrostem poczucia
własnej wartości na wielu innych płaszczyznach życia.
Od czego więc zacząć? Uświadomić sobie, że potrzebujesz zmiany.
Żyjąc w pośpiechu ignorujemy sygnały alarmowe,
które dają nam nasze ciało i umysł. Dlatego pierwszym krokiem do zmiany jest samoobserwacja, wsłuchanie się w
siebie, obserwowanie swoich nawyków, swojego samopoczucia w każdym momencie dnia,
ćwiczenie uważności i codzienne, skrupulatne zapisywanie informacji, które uda
nam się odszyfrować. Zazwyczaj człowiek potrzebuje od jednego do dwóch tygodni
takiej uważnej obserwacji siebie, aby zrozumieć, co robi źle, co mu nie służy i
jaką zmianę powinien wprowadzić w
swoim stylu życia. Dla każdego będzie to coś innego. W tym momencie niezwykle ważne
dla podjęcia decyzji o zmianie i zainicjowania jakiegokolwiek działania jest uświadomienie sobie nie tylko jakiej
konkretnie zmiany potrzebujesz, ale dlaczego?
I to jest kluczowe pytanie dla obudzenia w sobie
głodu zmiany i motywacji do podjęcia kolejnego kroku jakim jest wyznaczenie
sobie konkretnego celu. W tym momencie, kiedy zidentyfikujesz złe nawyki w
swoim życiu i podejmiesz decyzję o ich zmianie, musisz usiąść, wziąć kartkę
papieru, długopis i dokładnie, szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego potrzebujesz zmiany? Co ci da pozostanie przy starych nawykach? Dokąd cie to doprowadzi? Co ci da wprowadzenie zmian w stylu życia? Jakie możliwości przed tobą otworzy? Jakie korzyści ci przyniesie? Jak
wpłynie na twoje życie i twoich bliskich?
Dopiero wówczas, możemy przejść do następnego
kroku, jakim jest wyznaczenie sobie konkretnego celu…





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz